Mijały godziny , dni , tygodnie i nadszedł ten dzień . Kolejny odcinek x-factora . Chłopcy dali świetny występ, postarali się , ciężko pracowali . Ja , Kamila , dziewczyny chłopaków Eleanor i Danielle byliśmy za kulisamy aby wspierać chłopców , nawet Matt przyjechał z nami .
Teraz ten wielki moment , mieli ogłosić kto przejdzie do następnego odcina , wszyscy trzymaliśmy kciuki za kulisami a chłopcy na scenie stali i czekali z niecierpliwością jak na wyrok .
Przedłużali jak zwykle aż wkońcu wyczytali wszystkich ... wszystkich oprócz One Direction ... Tak nasi chłopcy nie przeszli dalej . Zeszli ze sceny załamani . Chcieli udawać ,że jest okey ale widać było te czerwone oczy od płaczy . Ale mimo wszystko byli mega szczęśliwi ,że doszli tak daleko .
Wszyscy ich przytuliliśmy , po wszystkim poszliśmy do domu i zrobiliśmy małą imprezkę .
Wszyscy trochę wypili i zaczeli tańczyć , gadać głupoty i krzyczeli " One Direction ! One Direction " .
Chłopcy byli pijani na maxa ale twardo stali na środku pokoju i śpiewali .
Ja i Kamila poszłyśmy na chwilę do kuchni po jedzenie .
- A gdzie ten twój romantyk ? Joseph ? Tak , dobrze pamiętam ? - Zapytałam ledwo stojąc przytrzymując się stołu .
- A nie wiem , nie dzwoniłam do niego dzisiaj . - Odpowiedziała szukając czegoś w szafkach nad zlewem .
- A , okey . A wy coś ten teges ? Jesteście razem czy coś ? - Zapytałam siadając na krzesło,bo już ustać nie mogłam .
- Szczerze to nie wiem , miło spędzamy czas . On jest inny niż reszta facetów , jest taki ... hmmm . tajemniczy , opiekuńczy .
- Aham . A właściwie czego szukasz w tych szafkach ? - Zapytałam ,bo zaczęło mnie wkurzać to jej przewracanie rzeczy .
- Chipsów , ale nie ma . - Odpowiedziała opadając na krzesło .
- Haha Nialler nasz kochany wszystkie zjadł - Zaśmiałam się .
- Aa no tak .
- Dobra idziemy uciszyć troszkę chłopców ,bo już 2 a zaraz sąsiedzi będą się sapać . - Wstałam i trzymając się ściany poszłam do pokoju .
Ogarneliśmy się i wszystko . Wszyscy poszli do siebie a ja opadłam na kanapę w salonie .
Niall przyszedł i siadł obok mnie , pocałował mnie .
- Idziemy spać ? - Zapytał uśmiechając się .
- Idziemy ... Ale nie dojde na góre do nas do pokoju - Zaśmiałam się .
- Zaniosę Cię - Blondyn wstał i podał mi rękę .
- Hah Ty też jesteś pijany - Zaśmiałam się .
- Oj dobra chodź - Złapał mnie za rękę i tyłek , wciągną na plecy i szedł .
Śmiałam się . Doszedł do pokoju i położył mnie na łóżko .
Zaczął mnie całować , włożył swoją gorącą rękę pod moją koszulkę po chwili ją ściągnął ze mnie .
- Mmmm , chętnie ale idę spać - Zaśmiałam się .
Niall zrobił minę zbitego pieska i się rozebrał , położył się obok mnie , przytulił się do mnie .
- Dobranoc - Wyszeptał .
- Pocałowałam go namiętnie i odpowiedziałam dobranoc .
Zasnęłam szybko .
* Oczami Kamili *
Miałam się już kłaść a tu dzwonek telefonu .
- Halo ? - Zapytałam .
- Hej , przeszkadzam ? - Powiedział mocny męski głos .
- O hej Joseph , nie przeszkadzasz . - Odpowiedziałam
- Co tam ? Czemu się nie odzywałaś cały dzień ? - Zapytał .
- Przepraszam ale byłam ze znajomymi w x-factorze i tak jakoś wiesz .
- A no coś wspominałaś . Czuję ,że imprezka była - Zaśmiał się chłopak .
- Hah no była była , miałam zadzwonić ale jakoś tak wiesz , tłum i nic nie ogarniałam nawet nie było czasu smsa napisać , przepraszam - Tłumaczyłam się .
- Spokojnie , dzisiaj bym nie mógł miałem spotkanie rodzinne - Powiedział miło chłopak .
- O to fajnie - Odpowiedziałam śpiąca .
- Słyszę ,że już ziewasz . Kończę jutro zadzwonię - Pożegnaliśmy się a za chwilę już spałam .
DRUGI DZIEŃ RANO .
* Oczami Kingi *
Obudziłam się , spojżałam na zegarek była już 12 .
- Boże już ta godzina - Powiedziałam do siebie . Wstałam , Nialler spał jak zabity nawet nie drgnął .
Zeszłam na dół zobaczyć jak to po wczorajszym wygląda . Było nawet okey , wziełam popcorn z kuchni , usiadłam w salonie przed tv .
Jeszcze wszyscy wstali to postanowiłam pooglądać tv .
W domu rozległ się dzwonek do drzwi . Byłam w krótkich spodenkach i luźnej koszulce nawet nie pamiętam kiedy się przebrałam . Otworzyłam drzwi i kolana mi się ugięły jak zobaczyłam kto stoi przedemną .
- Justin ? - Zapytałam przerażona po czym dodałam - Co Ty tu robisz ?!
- Hej Kochanie - Powiedział chłopak wchodząc do środka . Był nieźle wstawiony .
- Ale ... co Ty robisz ? Wyjdź z tąd ! Jesteś pijany ! - Zaczełam go wypychać za drzwi ale popchnął mnie .
Złapał mnie za rękę i popchnął na kanape .
- Justin ! Co ty robisz ?! Wyjdź z tąd ! Z nami już dawno koniec ! - Zaczęłam krzyczeć .
- Zamknij się ! - Zaczął mnie szarpać stanął nademną i zaczął zacałować .
- Kurwa przestań !! - Wykrzyczałam .
Ale on dalej próbował coś robić .
- Przestań słyszysz !!
* NARRACJA *
Do pokoju wbiegł Zayn .
- Co tu się dzieje !? - Krzyknął i bez wachania rzucił się na Justina .
- Wypierdalaj z tąd jeśli chcesz mieć tą twarzyczkę całą ! - Wykrzyknął , wziął go za bluzę i wyrzucił z domu , drzwi zamkną na zamek , podbiegł do Kingi , szybko usiadł obok rozpłakanej dziewczyny i ją przytulił .
- Ciii , spokojnie , już - Szeptał Mulat .
________________________________________________________
SORRY KAMILA ! ALE DALEJ NIE PISZĘ XD JUTRO MOŻE DOKNOŃCZĘ
MAM NADZIEJĘ ,ŻE TYLE WYSTARCZY XD
JEŚLI KTOŚ TO CZYTA OPRÓCZ KAMILI TO WOW :D
POSTARAM SIĘ DOKOŃCZYĆ JUTRO :D
PAPAPPAPAPA ;***