* NARRACJA TRZECIOOSOBOWA *
Niall stał już pod drzwiami Kingi i Kamili . Kopnął drzwi kilka razy żeby ktoś je otworzył , trzymał Kingę i nie miał wolnej ręki . Nikt nie otwierał , szybko poszedł trzy kroki w lewą stronę do swoich drzwi i znowu zapukał nogą . Drzwi otworzył roześmiany Louis . Spojżał na Nialla trzymającego Kingę i jego mina zrobiła się poważna .
- Cholera co się stało ! - Krzyknął Lou patrząć na zakrwawioną dziewczynę .
Reszta chłopaków słysząć krzyk Louisa przybiegli do drzwi . Niall wszedł do domu i położył dziewczynę na kanapie .
- Niall ! - Krzyknął Liam - Co się stało !?
- Niall odezwij się ! - Dodał Louis . A Harry i Zayn stali zaszokowani sytuacją .
Nialler nie odzywając się słowem do chłopaków wytarł łzy z policzka , złapał dziewczyne za ramiona prubując ją obudzić .
- Kinga ! Kinga ! Proszę Cię ! - Krzyczał Niall .
- Dzwonie po pogotowie ! - Powiedział Liam .
- Nie ! - nie zgodził się blondyn .
Dziewczyna otworzyła oczy .
- Kinga ! - Powiedział Niall klęcząc przed nią .
Dziewczyna podniosła głowę , rozejżała się i szybko usiadła .
- Niall powiesz nam wkońcu co się stało !? - Zapytał Zayn .
- nic - opuścił głowę trzymając dziewczynę za ręce .
Kinga przytuliła się do niego , oboje wstali .
- Możesz zaprowadzić mnie do domu ? - Wykaszlała zapłakana dziewczyna .
- Tak - Powiedział Niall z troską , nie wiedział co ma zobić więc zrobił to o co prosiła brązowooka .
Niall z Kingą wyszli .
- Zapytamy się go jak wróci - Powiedział Liam . Chłopcy się rozeszli .
Niall przełożył rękę Kingi nad swoją głową i położył na ramieniu , dziewczyna ledwo szła na nogach .
Weszli do środka , nikogo nie było . Wchodzili na górę do pokoju Kingi , z pokoju obok wyszła Kamila .
- O mój boże ! - Powiedziała upuszczając szklankę z sokiem .
- Nie pytaj - Powiedziała Kinga wchodząc z Niallem z swojego pokoju . Kamila nie chcąc się wtrązać i przekadzać posprzątała szklankę i wytarła podłogę .
Kinga puściła Nialla i podeszła do szawki podpierając się jej .
Wyciągneła z niej krótkie spodenki i koszulkę .
- Muszę iść się umyć - Powiedziała dziewczyna . Jej twarz w tamtym momęcie nie okazywała żadnych uczuć patrzała się w przestrzeń . Weszła do swojej łazienki do której wchodziło się przez jej pokój . Niall został w pokoju . Dziewczyna staneła przed lustrem , twarz miała we krwi , umyła ją dokładnie . Zamkneła drzwi na zamek , wzieła prysznic i ubrała się w piżamę , usiadła na krześle które było w łazience i zaczeła płakać . dotarło do niej to co się stało , kontaktowała . była cała roztrzęsiona .
W tym samym czasie do pokoju Kingi weszła Kamila drzwi były otwarte , usiadła obok blondyna spojżała mu w błękitne oczy , chłopak wytarł łze spływającą po jego policzku .
- Okey ? - Zapytała z troską Kamila .
- yhym - Mruknął chłopak patrząc przed siebie na drzwi .
- Co się właściwie stało ?
Wchłopak westchnął i zaczoł ;
- Sam nie wiem - przełknął ślinę . - wyszedłem na dwór pobiegać usłyszałem głos ... damski głos , w jakimś ciemnym zauku , poszedłem tam , dziewczyna , płacząca dziewczyna leżała na ziemi a on stojąc nad nią uderzył ją w twarz ... - Westchnął chłopak po czym mówił dalej - Podeszłem tam , to była Kinga . Co ona tam robiła ? jakimś cudem udało mi się go powalić na ziemię chociasz na chwilę , zabrałem ją z tamtąd ... - Spojżał Kamili w oczy .
Zielonooka przytuliła go , łza jej się zakręciła w oku . Nie mogła uwierzyć co spotkało jej najlepszą przyjaciółkę . Nie wiedziała co powiedzieć , więc nie mówiła nic .
- Co ona tam robiła ? - Zapytał bardzo cichym głosem chłopak .
- Justin ... - Dziewczyna nie dokołczyła , blondyn wtrącił jej się .
- No tak Justin . - wstał .
- Zostawił komórkę , Kinga chciała mu dać myślała , że jest blisko jeszcze .
Mineło 30 minut od kąd Kinga weszła do łazienki . Niall oparł się o drzwi łazienki i zapukał po cichu , słyszał płacz dziewczyny .
- Nic Ci nie jest ? - Zapytał chłopak stojąc przodem do drzwi opierając się onie .
Kamila nie chcąc przeszkadzać poszła do kuchni zrobić coś do picia .
- nic - Powiedziała dziewczyna zza drzwi zaciągając nosem .
Wytarła twarz w ręcznik i chciała otworzyć drzwi , zamek się zacioł . Szarpneła za zamek i się otworzył i odrazu drzwi się otworzyły a Niall prawie wpadł do łazienki ale zrobił wielki krok i zatrzymał się przed twarzą Kingi , przytulił ją mocno . Zaciągneła nosem i prubując przestać płakać wytarła łzy i usiadła na łóżku opierając się o ścianę . ( łóżko stało w rogu pokoju , prawa strona łóżka była pod samą ścianą ) Blondyn usiadł na rogu .
- dziękuję - Powiedziała cicho dziewczyna , prubując się uśmiechnąć .
Chłopak usiadł obok niej i załapał ją za rękę . Była już 2 w nocy .
- Połóż się , późno jest . - Powiedział z troską chłopak po czym pocałował dziewczynę w głowę . Wstał i chciał iść do domu żeby dziewczyna mogła się wyspać i odpocząć . Stanoł w drzwiach jej pokoju .
- dobranoc . - lekko uniusł kąciki ust .
Dziewczyna wstała , przytuliła go i położyła głowę na jego ramieniu .
- Dobranoc - powiedziała całując go w polik .
Chłopak zszedł na dół , w kuchni była Kamila .
- Chodź zamknij drzwi - Powiedział Niall .
Dziewczyna poszła za nim , blondyn otworzył drzwi .
- Śpij spokojnie - powiedział prubując lekko się uśmiechnąć .
- ta , Ty też - Przytulili się na pożegnanie po przyjacielsku po czym Kamila zamkneła drzwi na zamek .
Niall wszedł do domu , ściągnął buty przez drzwiamy , kopnął je pod szawkę żeby nikt się nie potknął .
* OCZAMI NIALLA *
Ściągnełem bluzę ,poszedłem na góre do swojego pokoju , siedzieli tam Harry , Louis , Zayn , Liam .
- Japierdole nie mam siły , możecie wyjść ? Chcem się położyć . - powiedziałem .
- Pierw powiedz nam co się stało ! - Powiedział Liam twardym głosem . - Co Kindze się stało ? Może nas wtajemniczysz ? nic jej nie jest ? Wracasz prawie o 3 w nocy . Powiedz coś ! - Mnóstwo pytań , kazanie i bla bla bla . kurwa byłem tak zmęczony chyba jeszcze to wszystko do mnie nie dotarło nie wiem co się dzieje a oni jeszcze się czepiają .
- kurwa ! jakiś koleś ją pobił , znalazłem się tam przez przypadek sam nie wiem co się stało ! jasne ?! jest prawie trzecia jestem zmęczony jeszcze to wszystko do mnie nie dotarło a wy jeszcze sie czepiacie ! - Wykrzyczałem im .
chłopacy wstali i mnie przytulili , ciśnienie trochę opadło .
- mogę już iść spać ? - Westchnąłem zmęczony .
- Jasne - Powiedział Liam , puścili mnie i wyszli z pokoju . A ja się położyłem na łóżko takie jakie było , nie miałem siły nawet się rozebrać położyłem się w ciuchach .
Następnego dnia rano .
*OCZAMI KINGI *
Obudziłam się , spojżałam na komórkę była 8:36 .
Usiadłam na łóżku , wszysko mnie bolało . Nie chciało mi się już spać więc wstałam i wyciągnełam z szawki niebieskie rurki , czarną koszulkę z jakimś nadrukiem i czarne skarpetki . Zeszlam na dół do kuchni żeby zrobić sobie herbatę . Wstawiłam wodę i usiadłam na krześle przy stole , oparłam głowę na rękę i westchnełam .
Woda się zagotowała , wrzuciłam woreczek herbaty do kubka i zalałam wodą .
Zajrzałam do lodówki ale nie miałam na nic ochoty , zamknełam ją i usiadłam przy stole z herbatą .
Wszysko mnie bolało , twarz , pupa , i wszystko . Podeszłam do szawki i zaukałam czegoś przeciwbólowego , jeszcze głowa mnie rozbolała , zaczełam nerwowo szukać jakiś tabletek czy czegokolwiek powywalałam połowę pudełek z tabletkami na szawkę , ale to nie były przeciwbólowe .
Do kuchni weszła zaspana Kamila .
- Czego szukasz ? - Zapytała rościągając się .
- Tabletek przeciwbólowych - Złapałam się za glowę .
- Tuu są - Zielonooka wyciągneła białe pudełko z szawki obok .
- Oo dzięki , zaraz chyba umree - Zaśmiałam się .
Łyknełam kilka tabletek i popiłam sokiem .
- Wszystko okey ? - Zapytała Kamila patrząc się na mnie .
- taak , oprucz tego , że wszystko mnie boli i miałam poprostu zajebistą noc to wszystko jest okey - zaśmiałam się .
Dziewczyna się uśmiechneła i mnie przytuliła .
- aauć .
- Oh sorki zapomniałam - Zaśmiałyśmy się .
Kamila zrobiła se herbate i usiadłyśmy przy stole .
- wszystko będzie dobrze - Złapała mnie za ręke blondynka .
- A czemu ma być źle ? Mój chłopak mnie zdradził , ja jestem pobita , kocham Nialla ... - Wymieniałam ale tego ostatniego raczej nie powinnam mówić .
- No właśnie Niall . - Uśmiechneła się Kamila .
Nic nie odpowiedziałam . Zanim się nie obejżałyśmy była już 11 .
- Głodna jestem - powiedziałam .
- No ja teeż - Dodała Kamila .
- Hmm wbijamy do Harrego ! On już pewnie siedzi w kuchni - Zaśmiałam się .
- hah noo , spoko tylko się ubiore . - Zaśmiała się dziewczyna i poszła na górę się ogarnąć .
A ja zadzwoniłam do Harrego .
- Haalo ?! - Odebrał .
- Siema , co robisz ? - Zapytałam .
- O Kinga ! dobrze Cię słyszeć - w jego głosie było słychać troskę .
- O Harry ! też się ciesze , że Cię słyszę - Zaśmiałam się . - Przeciesz nie umarłam - dodałam .
- Wiem - Zaśmiał się - Wpadacie z Kamilą na śniadanko ?
- Yhym taki miałyśmy plan .
- Louuis ! Szykuj 2 dodatkowe talerze ! - krzyknoł Harry do Louisa .
- Okeey Misiu ! - Odpowiedział mu Lou a ja zaczełam się brechtać .
Ktoś zapukał do drzwi , podeszłam do nich i je otworzyłam w drzwiach stał Justin , odrazu je zamknełam z trzaskiem .
- Co to ?! - Zapytał Harry .
- Nic , ja kończe zaraz będziemy .
- okey buziaczki - Zaśmiał się Harry .
rozłączyłam się .
Justin pukał do drzwi .
- Hej Kinga ! Otwórz . - Mówił przez drzwi .
Kamila zeszła na dół .
- Kto to ? - Zapytała .
- Justin . - westchnełam . - Spław go .
Ale dziewczyna mnie nie posłuchała i otworzyła drzwi a Justin chciał wejść do środka ale Kamila wyciągneła rękę przed siebie i położyła ją na jego brzuchu .
- O co Ci chodzi ? - Zapytał Justin .
- O co mi chodzi ? Naprawdę !? o co mi chodzi ?!
- y tak - Odpowiedział chamsko. ja stałam kilka kroków od drzwi .
- Kinga ? - Spojżał na mnie .
- poprostu idź z tąd - Powiedziałam nie patrząc na niego . - Proszę - dodałam a w oku zakręciła mi się łza .
- no idź z tą ! nie słyszałeś ? - zapytała Kamila .
- Dobraa tylko pierw powiedzcie o co wam chodzi ? - Zapytał wkurzony .
Podeszłam do drzwi .
- To chyba ty powinienneś mi coś powiedzieć . - Spojżałam na niego . Chłopak domyślił się o co mi chodzi .
- Ja ... Chciałem Ci powiedzieć - Westchnął .
- Czyli to prawda ... Wyjdź . - Powiedziałam cicho .
- Alee - Zbliżył się do mnie .
- Nie ma żadnego ale ! wyjdź ! - chłopak wyszedł . A ja odetchnełam i przytuliłam przyjaciółkę .
- Chodź idziemy do chłopaków poprawi Ci się humor - pocieszała mnie .
Zapukałam do drzwi . Otworzył Louis .
- Kiniaaaa z Kamilą przyszły ! - Wykrzyczał po czym nas objął , przyszła reszta chłopaków i wszyscy zrobiliśmy "niedźwiadka"
Wszyscy się odsuneli a Zayn złapał mnie w tali , podniusł do góry i obkręcił się .
- ohh jak romantycznie - Zaśmiałam się i pocałowałam go w polik .
- bo będe zazdrosny ! - powiedział Harry .
- Masz mnie ! - Dodał Louis , loczek się wyszczerzył i przytulił Mr.Carrota .
- Haha Kamila miałaś rację humor mi się poprawił . Dziewczyna się zaśmiała .
- Mmm co tak pachnie ? - Zapytałam .
- O niee ! zjara mi się ! - Harry pobiegł do kuchni a my w brecht .
Wszyscy poszli do kuchni a ja odwróciłam się przodem do drzwi wyjściowych żeby powiesić bluzę na wieszak obok drzwi , odwróciłam się i przed moimi oczami był Niall .
- Oh nie strasz ! - Klepnełam go w ramie .
- przepraszam - Zbliżył się do mnie - Jak się czujesz ?
- Wszystko mnie boli ale jest okey . - Uśmiechnełam się . Blondyn pocałował mnie w polik .
- Za co ? - Zapytałam
- Za to , że jesteś . - Odpowiedział .
Spaliłam buraka . Poszliśmy do kuchni .
- Co taam roobisz ? - Podeszłąm do Harrego stojącego nad garami .
- Proszę mi nie przeszkadzać ! - oburzył się Pan Styles .
- Przepraszam - Zaśmiałam się i poszłam do reszty . siedzieliśmy w kuchni i oglądaliśmy tv . W kuchni mieli wielką plazme .
- Gooootowe ! - Krzyknął Harry po 15 min .
- nooo wkońcu ! głodny jestem ! - Powiedział Niall klepiąc się po brzuchu .
- Oh Ty zawsze jesteś głodny - Powiedział Daddy Payne .
- A co tam dobrego zrobiłeś ? - Zapytała Kamila
- Raaaaatatuj ! - Powiedział Hazza .
- Haha serio ? - Zaśmiałam się .
- Yep - Powiedział Harry z dumą .
- Uuu - Zaśmiałam się .
Zjedliśmy , ciągle chwaliliśmy loczka ,że pyszne a zwłaszcza żarłok Horan . A Harry z dumą słuchał jak go chwalimy . Pomoglśmy Harremu sprzątać , potem graliśmy w jakieś gry i oglądaliśmy filmy .
I tak właśnie minoł dzień .
Godzina była 21:23 . Już się z Kamilą zbierałyśmy .
Niall złapał mnie za rękę .
- Zostań - Wyszeptał mi do ucha .
Uśmiechnełam się i odwiesiłam bluzę na wieszak .
- Noo dobra jeszcze chwilę mogę zostać .
- na noc - Chłopak szybko dodał a wszyscy na nas spojżeli .
Zaczełam się brechtać , przysunełam się do jego twarzy .
- yhym - wymruczałam mu do ucha .
- Ty też zostań - Zayn zaproponował Kamili .
- Noo dobry pomysł ale wiedz , że ja śpiee z Louisem ! - wykrzyczał Harry .
- WIEMY - powiedzieliśmy hurem .
- noo zostań , przeciesz nie będziesz sama w tym waszym wielkim domu - Powiedział Harry .
- Haha spoko - Zaśmiała się Kamila .
Wszyscy poszli do swoich pokoi .
________________________________________________________________________________
A więc jest kolejny rozdział ! kto się cieszy ? XD
Taki tam beznadziejny wiem XD ale nie mam weny jakooś ; /
Kolejny będzie jak będzie minimum 5 kom .
i WOW za ilość wejść na bloga . Myślałam , że będzie około 50 a tu proszę ponad 200 jak dla mnie to dużo . I to dzięki wam , dziękuję bardzo <3
Nie miałam weny ale wkońcu musiałam dodać rozdział, bo dawno nie dodawałam a już się pytacie ( TAK O TOBIE MOWA KAMILO ! XD )
Jak coś to mój twitter ; @KiniaHoran
Jeśli macie poszkole to to moja strona ; http://poszkole.pl/strona/26524602
A i tak wiem jest napewno duuuuużo błędów ale nie mam czasu ich poprawić przepraszam .
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
nie musicie się logować , żeby komętować .
Oooooo niedźwiadka zrobiliśmy jak słodkoooo XDD Kuźwa ja chcem kolejny ?! Ja poszłam na kanapę spać Hahahahahha XDDD
OdpowiedzUsuńHehe XD Nie nie na kanape XD Do wolnej sypialni ; 3 Alee nie zdążyłam napisać XD
UsuńZajeebiste <3. Wciągło mnie to xD ja chce jeeeszczeee ! pisz , pisz , pisz < 333333
OdpowiedzUsuńSupeeer <3. Uwielbiaam Ciee <3. nie mogę się doczekać następnego rozdziału xd <3
OdpowiedzUsuńŁaaał ;o . pisz więceej <3
OdpowiedzUsuńpisz , pisz , pisz , pisz , pisz , pisz , pisz xd boskiee xD
OdpowiedzUsuńHaha , Boskie < 33 Kolejny rozdział bym chciała < 33
OdpowiedzUsuńczekam na następny rozdział . świetnie piszesz ; )
OdpowiedzUsuń